czwartek, 17 października 2013

Potrawka z kurczaka w urodzinowej dyni.

Trzy dni po 30-tce a ja nadal cichaczem wkradam się..do tych lat szczęśliwych, do tych lat radosnych.. Aj, bo prezenty takie mi podarowano i nijak zapomnieć jak przed oczyma ma się rudą jak lisia kita - DYNIĘ! Od zgryzoty główka rozbolała..czas mijał a mina nietęga..Wyszperałam i znalazłam..zapraszam na dyniową potrawkę z urodzinowej dyni. 





Na wstępie pochwale się jesiennym zestawem kuchareczki:
Dzięki Kaś. Pożytek nie lada a kolory fantastycznie jesienne.
Przyodziana niczym nadworny kucharz, zabrałam się do roboty..
 Dynia jest wredna, dynia jest zła! Oj, nie dała się łatwo ogołocić ze swoich skarbów. Godna przeciwniczka, ale w pocie czoła poskromiłam ją łyżką. 
 Część miąższu pokroiłam na kosteczkę a resztę wyskrobałam w postaci wiór-w zasadzie forma w tym przypadku nieistotna-potrzebujemy 500g dyniowych wnętrzności-bez pestek!
Kurczak..a dokładniej 2 jego piersi kroimy w dużą kostkę..
 Przyprawiamy kolorowym pieprzem, tymiankiem i solą a następnie skrapiamy 2 łyżkami oliwy i zasypujemy 3 łyżkami mąki. Zanurzamy paluchy i obtaczamy dokładnie kawałki mięsa.
Na masełku lub oliwie przypiekamy mu boczki i odkładamy na potem.

Pieczarki natomiast (250-300g) kroimy w plasterki a cebulę w kosteczkę..
Przez 5 minut przypiekamy je na średnim ogniu i odkładamy na bok..
Powracamy do naszej zatwardziałej dyni..
Na rozgrzaną oliwę wrzucamy pokrojoną dynię i przez 5 min. na malutkim ogniu-przysmażamy.
Następnie układamy na nią naszego mącznego nieco kurczaka i pichcimy póki dynia nam nie zmięknie.
Nieco wcześniej należy wyczarować bulion-500ml. Jeszcze gorący, wlewamy do naszej mieszanki. Jak sosik zacznie lekko bulgotać..
..dodajemy śmietanę kremówkę-22% - 200g.
Rozrabiamy ją oczywiście z odrobiną dyniowego sosu.
Pietruchę siekamy i wrzucamy do gara. Doprawiamy solą i pieprzem do smaku.
Na sam koniec dodajemy zmaltretowane nieco pieczarki z cebulką. Mieszamy, chwilę jeszcze gotujemy i próbujemy:)
To naprawdę jest pyszne!
Z kaszą wyśmienite, ale uważam, że ziemniaczki lepiej będą się komponowały. 
Nie miałam zaufania do tej dyniowatej, ale mnie mile zaskoczyła :)


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz