środa, 30 kwietnia 2014

Brioszka z pistacjami na majówkę

Oddech majówki poczuć można już na plecach. Pogoda ma nam zrobić psikusa, ale mam nadzieje, że przynajmniej burze będą nas omijać szerokim łukiem. Ciepłe bluzy i skarpety spakowane a i prowiant prawie gotowy :) Mam nadzieje, że mojej piknikowej brygadzie drożdżowa brioszka z pistacjami i czekoladą zasmakuje. Grześ zachwala a dla mnie mało słodka, ale o gustach się nie dyskutuje.

środa, 16 kwietnia 2014

Indycze roladki na jabłkowo-marchewkowej sałatce

Dzisiejszy przepis podpatrzyłam w jednym z odcinków australijskiego Masterchefa. Program ten ubóstwiam a niektóre przepisy w nim przedstawiane to majstersztyk! Roladki są pyszne, czosnkowo-tymiankowe a sałatka hmmm..muszę powiedzieć, że komponuje się idealnie z indyczym mięskiem. Brzuszki wyskoczyły nam okrąglutkie, ale mam nadzieje, że jak zrobi się cieplej wszystkie zbędne oponki szybko zrzucimy :)

wtorek, 15 kwietnia 2014

Naleśnikowa słodycz z żurawiną

Delikatne, słodkie, z lekko kwaskowatym dżemem żurawinowym i waniliowym budyniem..naleśniki palce lizać! Niskokaloryczne raczej nie, ale Grześ chudy jak szczapa ;p zatem podtuczyć go trzeba. A tak na poważnie nie wyobrażam sobie innego obiadu (czy też kolacji) w tak szaro-bury dzień. Wiosna wagaruje więc dobry nastrój trzeba sobie samemu upichcić a najlepszym na to sposobem jest pełny brzuszek:)

sobota, 12 kwietnia 2014

Luksusowa, polska, z bakaliami

Jak luksusowa, polska i z bakaliami to oczywiście musi być wielkanocna baba:) Podstawowy podział tego świątecznego smakołyku to baby drożdżowe lub ucierane-łatwiejsze. Ja porwałam się na te pierwsze, tradycyjne i czasochłonne, ale warte każdej kropli potu :) Mam nadzieje, że na teściowej i mamusi zrobię piorunujące wrażenie ;p Baba wyśmienita pod każdym względem :) Polecam gorąco!

środa, 9 kwietnia 2014

Nietradycyjne pierożki

Niestandardowe, ale pyszne. Skąpane w wiosennym słoneczku :) Z gryczaną kaszą, ziołami, fetą i pietruszką a najlepiej podane z zimnym, świeżym kefirem! Łatwo przetransportować do pracy :) Napakowałam mężowi z 20 sztuk do pudełeczka i z tego co mi już wiadomo wszamał wszystko. Jedyny minus-napracować się niestety trzeba!

piątek, 4 kwietnia 2014

Prawdziwe, włoskie tiramisu.

Jak cudownie po całym tygodniu przyjść do domu i zjeść prawdziwy włoski deser:) Przepis pochodzi od Tessy Capponi-Borawskiej, która na ramach Kuchni podzieliła się z czytelnikami prostym a jakże genialnym przepisem na tiramisu. Ciekawostką jest fakt, że w oryginale nie ma ani kropli alkoholu.