środa, 27 sierpnia 2014

Jogurtowe, śliwkowe i w drogę..

Koniec błogiego leniuchowania na germańskiej ziemi. Jutro wielkie pakowanie i kierunek krakowskie..To będzie ciężki okres, bo męża w tych berlińskich murach muszę zostawić, ale trzeba będzie zacisnąć zęby i jakoś wytrwać. Na jutrzejszą, kilkugodzinną podróż upiekłam ciacho jogurtowe ze śliwkami. Proste jak liczenie procentów :) Wyrafinowane nie jest, ale jeśli ktoś ma ochotę na coś słodkiego i szybkiego to polecam.


poniedziałek, 25 sierpnia 2014

Zapiekana miłosna gruszka

Miłosna grucha czyli bakłażan a także psianka podłużna :) W marcu, co niektórzy obchodzą jej święto. Poza tym jest niskokalorycznym warzywem, zawierającym dużo potasu, magnezu, wapnia i błonnika. A gorzkawy smak to bujda, trzeba po prostu umiejętnie ją przygotować. Uwielbiam oberżynkę pod każdą postacią Dziś zrobiłam z niej pyszną zapiekankę w towarzystwie salami i mozzarelli.   

piątek, 22 sierpnia 2014

Trio doskonałe

Trio czyli szpinak, ricotta i feta. Staram się wszystkimi możliwymi sposobami przekonać do tego zielonego zielska i poświęcam się jak nigdy aby go zdobyć. Wczoraj mianowicie zrobiliśmy niezłą rundkę po berlińskich ulicach aż w końcu dopadliśmy go u Turka, ale jaki to Turek..tylko w Londynie widziałam taki wybór produktów. Szkoda tylko że za ichniejszą kuchnią zbytnio nie przepadam. Za to tureckie słodycze..  :)

środa, 20 sierpnia 2014

Fasolka leniucha

Nie będę się usprawiedliwiała, bo każdemu należą się wakacje ;p A tak na poważnie, przez ostatnie 3 miesiące nie byłam zdolna do kucharzenia. Mdłości i nudności... i tak w koło Macieju, ale myślę, że już po najgorszym więc pomalutku, powolutku mogę powrócić do mojego pitraszenia w garach. Zaczynamy (bo już we dwójkę) od czegoś prostego i lekkiego :)