sobota, 6 kwietnia 2013

Czekolada na gorąco wg Bogusi

Gorąca czekolada z Prowincji..krakowskiej Prowincji hmmmm jak ja tęsknie za tym miejscem.. i zapachem najlepszej czekolady na świecie...wybornej i mega gęstej.. Może Bogusia ze Sklepu z Niespodzianką pomoże mi zrobić podobną.






 Czekolada Bogusi to w zasadzie mini namiastka, ale jak się nie ma co się lubi...to się lubi co się ma!
Będzie nam potrzebny duży garnek, który wypełniamy 3/4 wodą. Do niego wkładamy mniejszy rondelek ze szklanką mleka. Lepsza byłaby śmietanka kremowa 30% lub 36%, ale takowej dziś pod ręką nie miałam:/
Jak woda zaczyna pomału wrzeć zmniejszamy temperaturę o połowę a do mleka wrzucamy 100g gorzkiej czekolady.
Użyłam czekolady Wawel 90% kakao, ale moim skromnym zdaniem jest zbyt gorzka dlatego lepiej zakupić normalniejszą wersje. A szczypta chilli doda naszej czekoladzie nieco pikanterii... :)
Czekolada musi całkowicie rozpuścić się w mleku..a następnie dodajemy 3 łyżki cukru pudru.
Mieszamy, mieszamy, mieszamy i tak po 5 minutach delikatnego bulgotania wlewamy do najwytworniejszej filiżanki jaką mamy w domu..czekolady nie wolno pić w szklance, kubku czy innym brzydkim naczyniu! To wytworny trunek i musi być podany należycie.. ja ją podałam w mojej paryskiej filiżance, którą dostałam od szefowej Basi na urodziny :)
To nagroda dla mojego męża..spisał się dziś na 5..,bo spajsiii był zbyt spajsiii i piwko wypiłam duszkiem...




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz