sobota, 30 marca 2013

Wielka Noc

Przede wszystkim smacznych Świąt Wielkiej Nocy...szkoda tylko, że aura nam nie sprzyja..ani w Polsce ani tu w Londynie... chyba nie czuć wiosennej atmosfery:/ dlatego humor trzeba poprawić sobie jajeczkiem, barszczykiem i mnóstwem słodkich łakoci :)

 Jestem taka zmęczona i właśnie resztkami sił skończyłam Panią Walewską..czy będzie dobra.. ?Oceni moja szefowa i mój szef... aż się boję tego świątecznego obiadku u nich, ale mam nadzieje, że alkoholu nie zabraknie ;p Dziś umilam sobie wieczór tequilą...z sokiem pomarańczowym i odrobiną malinowego..odpręża niczym najlepszy masażysta:)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz