Muffinki uwielbiam... wszystkie smaki i wszystkie kształty...bo są pyszne i banalnie proste:)
A papilotki jakie teraz dystrybutorzy nam fundują... tęczowy zawrót głowy:)
A ja zakupiłam ostatnio silikonowe-może nie tak bajeczne, ale bardzo użyteczne-muffinka sama z nich wyskakuje:
Co prawda rozmiar zbyt mały, ale następnym razem zakup będzie bardziej przemyślany. A przepis na serową słodkość jest bardzo prosty. Do jednej z misek wsypujemy 220g mąki, 2 łyżeczki proszku i 70g drobnych rodzynek:
W drugiej natomiast miksujemy: 120g cukru, 1 jajko, 5 łyżek kwaśnej śmietany, jogurtu naturalnego lub maślanki, cukier waniliowy i 300g mielonego twarogu:
Na koniec do masy dodajemy 50g rozpuszczonego masła.
Do masy serowej dodajemy wymieszaną wcześniej mąkę z proszkiem do pieczenia i rodzynkami...a następnie zachłannie mieszamy łyżką do jednolitego połączenia. Tak o to powstałą masę nakładamy do papilotek:
Pieczemy w temperaturze 180 stopni ok 25 minut. A jakie cuda wyszły??O takieeeeeeeeee:
Posypałam je cukrem pudrem, ale można je udekorować lukrem lub czekoladą... kto jak woli :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz