czwartek, 14 listopada 2013

Imbirowa czekolada na gorąco

Biała czekolada z imbirem.. coś niepowtarzalnego, rozgrzewającego i kojącego :) Polecam na chłodne, jesienne wieczory. Czekolada i ja..nic mi więcej do szczęścia nie potrzeba..no może jeszcze dobra książka i przenoszę się w innym wymiar..słodko rozkoszny..




Zaczynamy od świeżego imbiru - ścieramy korzeń na tarce (najdrobniej). Myślę, że 2 łyżki imbirowej paćki w zupełności wystarczy.
Wrzucamy ją do rondelka z wodą (100ml) i dwoma łyżkami cukru. Gotujemy na malutkim ogniu aż powstanie złocisty, gęsty syrop.
W drugim rondelku rozpuszczamy tabliczkę białej czekolady w kremowej śmietance 30% (lub dla odchudzających się w tłustym mleku:) ), ale nie możemy doprowadzić do wrzenia!
Po stopieniu się czekolady, dodajemy nasz lekko podsmażony imbir. Gotujemy ok.10 minut na malutkim ogniu.
Przed zmiksowaniem musimy odcedzić nitki imbiru..żeby w zębach nam nie trzeszczał!
Czekolada w zasadzie gotowa. Musimy jeszcze kilka minut pomiksować żeby powstała delikatna pianka. Podajemy oczywiście w filiżance i pijemy w doborowym towarzystwie :)
Maluje uśmiech na buzi i rozpędza wszelkie troski :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz