czwartek, 4 września 2014

Faszerowane oblicze kurczakowej piersi

Dziś chciałabym zaprezentować wam danie mięsne :) W końcu przyszła ochota i swoją zachciankę udało mi się zaspokoić dzięki kurczakowej piersi. Nieco w innym wydaniu, bo nafaszerowałam ją bardzo ciekawą pastą. Pomysł zaczerpnęłam z KUCHNI, która jest niezawodna i prezentuje ciekawe kulinarne koncepcje. Szkoda tylko, że gotuje dla siebie-tak jakoś mnie radości z tego kucharzenia teraz mam:/ Nikt się nie skrzywi, nikt nie skrytykuje..mężu wracaj!


Danie jest dziecinnie proste, ale właśnie takie gotowanie powinno być :)
Przepis na 3 pojedyncze piersi z kurczaka, w których musimy wyciąć kieszonki. Solimy je lekko, pieprzymy i odkładamy na potem.
Do wykonania farszu potrzebujemy: kilka suszonych pomidorów (drobno pokrojonych), pół łyżeczki startej skórki z cytryny, ser feta-ok.100g (1/3kostki), pół łyżeczki suszonej pietruszki, 12g bułki tartej i czerwoną cebulę..
a w zasadzie jej połówkę. Szatkujemy i przysmażamy na oliwie z oliwek. Wszystko razem dokładnie mieszamy (w zasadzie rozgniatamy, żeby feta połączyła się z pozostałymi składnikami).
I takową pastą nadziewamy kieszenie kurczaka. Zapinamy je wykałaczkami i skrapiamy jeszcze odrobiną oliwy. Wkładamy do nagrzanego piekarnika (180stopni) i pieczemy przez 25 minut.
Z pieczonymi ziemniaczkami i surówką od mamusi obiad wyszedł mi wręcz doskonały :)

Jutro jadę do rodziców i mam nadzieje, że mnie trochę rozpieszczą, bo po dzisiejszym dniu (wyrywanie 8-ki) potrzebuje opieki i głaskania po główce. Boli :(

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz