Nie mam pojęcia jak długo będę kichającą i prychającą Katarzyną, ale mam serdecznie dość. Dziecko się mnie boi, bo kaszlę jak stary gruźlik. Wszystko ma smak trawy a nochal czerwony jak u nieźle zawianego Świętego Mikołaja. Jeść jednak trzeba..udało mi się wyszperać przepis na kolejny szybki obiad..znowu indyk i znowu szynka, ale akurat to połączenie jest bez zarzutu..
FILETY Z INDYKA W ŚMIETANOWYM SOSIE Z SUSZONYCH POMIDORÓW
Składniki:
- filet z indyka (lub kurczaka)
- 150g makaronu (Fettuccine lub Tagliatelle)
- szynka parmeńska/ serrano (1 plasterek na 1 kawałek fileta)
- 3 łyżki pesto z suszonych pomidorów
- 200g pomidorków koktajlowych
- 1/3 szklanki śmietany 30%
- 1 łyżka oliwy
- 1 łyżka masła
- kilka listków świeżej bazylii
- sól i pieprz
1.Indyka kroimy na małe i cienkie filety. Rozbijamy je tłuczkiem na podobną grubość. Doprawiamy solą i pieprzem. Każdy z filetów zawijamy w plasterek szynki parmeńskiej
2. Na rozgrzaną patelnie kładziemy masło i oliwę a następnie układamy indycze roladki i smażymy je na złoty kolor z każdej strony (po ok. 2 minut).
3. W misce mieszamy pesto z suszonych pomidorów, śmietanę i pokrojone na połówki pomidorki koktajlowe. Wlewamy na patelnie. Gotujemy przez 3 minuty aż sos będzie gęsty a pomidory miękkie.
4. Podajemy z makaronem a całość posypujemy świeżą bazylią.
A dziś w nocy życzę wszystkim fury wymarzonych prezentów od Mikołaja...ja chciałabym dostać zapas zdrowia na kilka lat, bo chora mama to prawie najgorsza rzecz na świecie :(
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz